Kolacja w wigilię Bożego Narodzenia, to z pewnością jedna z najbardziej uroczystych kolacji w ciągu całego roku. A na pewno najbardziej wyjątkowa gdyż spotykamy się wtedy z członkami rodziny, nawet z tymi, z którymi normalnie widujemy się rzadziej. A przy naszych stołach jest przyszykowane jedno puste miejsce na wypadek niespodziewanego gościa.
W tym dniu chyba wszystkie chcemy wyglądać bardzo uroczyście, aby podkreślić charakter i klimat tego święta. Bardzo często wybieranym strojem na tą okazję jest sukienka, lub spódnica z elegancką bluzką, a do tego czółenka, najczęściej na obcasie.
Ja w wigilię nie mogę sobie pozwolić na bardzo elegancki strój gdyż jest to dla mnie dzień podróży i częstego przemieszczania się w różne miejsca. Kolacja u mojej rodziny, następnie kolacja u rodziny męża, później spacer na pasterkę i powrót. Wychodząc z domu o 15.00 wracam dopiero po 2.00 w nocy, sporo czasu spędzając nie tylko za stołami, ale też w samochodzie.
Dlatego jeśli chodzi o ubiór, stawiam na klasyczną elegancję połączoną z wygodą.
Biała koszula i czarne spodnie sprawdzą się tu bardzo dobrze. Koszula trochę nietypowa, gdyż przedłużona do połowy ud, można powiedzieć taka koszulowa tunika. Kupiłam ja w Stradivariusie i muszę powiedzieć, że przydaje się na wiele okazji. Elegancka ale z pazurem. Właściwie nie potrzeba do niej żadnych dodatków; ta koszula jest ozdobą sama w sobie.
Czarne botki, torebka i płaszczyk z futrzanym kołnierzem dopełnia całości.
A sukienkę założę następnego dnia na świąteczny obiad 🙂
…tylko śniegu ciągle nie ma…
Świetna, klasyczna stylizacja
bardzo dziękuję i pozdrawiam 🙂
Prosty a zarazem elegancki i wygodny zestaw 🙂
Wyglądasz świetnie!
bardzo dziękuję! 🙂